To dopiero barany!
28 sierpnia Arabia Saudyjska odmówiła przyjęcia owiec, tłumacząc swą decyzję zbyt dużym odsetkiem ich zachorowalności na zakaźną egzemę o podłożu wirusowym, która może być także groźna dla ludzi. Od tego czasu australijskie ministerstwo rolnictwa i właściciel owiec próbują znaleźć innego nabywcę dla zwierząt.
Mimo iż właściciel chciał odstąpić zwierzęta za darmo, Jordania, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Pakistan także odrzuciły ofertę. Władze Pakistanu oświadczyły, że nie mogą przyjąć "chorych zwierząt".
Australijskie ministerstwo rolnictwa poinformowało, że wciąż prowadzi negocjacje z kilkoma innymi krajami, których dotychczas nie ujawniono. Ministerstwo utrzymuje ponadto, że zwierzęta są w dobrym stanie i że nawet przybrały na wadze.
Właściciel statku twierdzi tymczasem, że ok. 3,7 tys. owiec zdechło już z powodu gorąca i tłoku panującego na statku. Obrońcy praw zwierząt domagają się, by owce zostały zabite w humanitarny sposób oraz by zakazano w przyszłości transportu żywych zwierząt, który przynosi Australii roczne dochody w wysokości 680 milionów dolarów.
rp, pap